Piknik IPA, oprócz niesamowitych atrakcji, miał też swoją część oficjalną. Patronat honorowy nad imprezą objęli: Starostwo Powiatu Ropczycko-Sędziszowskiego, Urząd Miejski z Burmistrzem Ropczyc Kazimierzem Moskalem, IPN o/Rzeszów, Polski Związek Łowiecki, RCSiR, KPP Ropczyce.
Uroczystego otwarcia dokonali: Burmistrz Kazimierz Moskal, Proboszcz Parafii św. Barbary, kapelan Policji i PSP ks. Leopold Kordas, Radny Sejmiku Wojewódzkiego dr Jacek Magdoń, płk Adam Bogusz z 18 Pułku Saperów, Nadleśniczy Nadleśnictwa Tuszyma Eryk Maziarski i Zdzisław Kwiek z IPA Ropczyce, organizator Pikniku i akcji charytatywnej.
Wiceprezes ZW LOK w Rzeszowie Jan Machowski wręczył pamiątkowe medale: Zdzisławowi Kwiekowi, Januszowi Bukowskiemu, Dariuszowi Kwaśniakowi, Rafałowi Nędzy, Janowi Chodakowi, Mariuszowi Augustynowi.
Około 16.00 udało się zatrzymać na chwilę Zdzisława Kwieka, by mógł parę minut odpocząć i porozmawiać. „Brakuje chleba, kiełbasy, zaraz jedziemy uzupełnić zaopatrzenie. Praktycznie „poszło” już dwa razy tyle jedzenia, co na ostatnim pikniku. Frekwencja dopisała, przyjeżdżający nie mają gdzie zostawić samochodów. Jestem bardzo zadowolony. Siły już trochę zaczyna brakować, ale jeszcze to wszystko ogarniam.
Skąd motywacja? Jako policjant widziałem skutki wypadków. Powiedziałem sobie, że kiedyś muszę coś zrobić. Od tego czasu zacząłem działać na rzecz bezpieczeństwa na drogach, bezpieczeństwa dzieci. Z ekipą Mundurowi Pomagają Dzieciom współorganizowaliśmy zbiórki. Proszę sobie wyobrazić, że na lek dla dziecka chorego na SMA trzeba 10 milionów złotych. Dziesięć milionów!
Organizacja takiego pikniku, jak dzisiejszy, to przede wszystkim bardzo dużo jazdy w terenie, rozmowy z ludźmi, tłumaczenie, na czym polega nasza działalność, jak można pomóc tym dzieciom. Jak widać – nikt nie odmawia. I, zmieniając nastrój i uprzedzając pani pytanie, tak, miał być Abrams, ale asfalt za słaby”.
Dr Jacek Magdoń, Radny Sejmiku Wojewódzkiego: „Pan Zdzisław Kwiek, przedstawiciel IPA, jest działaczem społecznym, który już od lat organizuje tutaj pikniki militarne. Przy tej okazji, podczas oglądania współczesnego sprzętu, można zobaczyć elementy historii, związanej z wojskiem, służbami mundurowymi. Na tym polu IPN stara się swoją cegiełkę dodać do tego przedsięwzięcia. A jest tu też cel charytatywny, bardzo chwalebny, więc podczas pikniku można zażyć nie tylko rozrywki, ale i pomóc dziecku w potrzebie”.
EFEKT ZBIÓRKI, JESZCZE NIE JEST DOKŁADNIE ZNANY, ALE JUŻ WIADOMO, ŻE TO PONAD 20 000ZŁ!
