Wybory w Gnojnicy Dolnej, które odbyły się 8 września, wyłoniły nowego sołtysa i nową radę sołecką. Tak jak we wcześniejszych spotkaniach, tak i tutaj uczestniczyli w nich burmistrz Kazimierz Moskal, wiceburmistrz Michał Przystaś, sekretarz Witold Darłak, radni Zenon Charchut i Katarzyna Wójcik oraz wicestarosta Jacek Róg.
Po wybraniu Komisji Skrutacyjnej dotychczasowy sołtys Piotr Bochenek przedstawił sprawozdanie z działalności za ostatnią kadencję. Sołtys skupił się na dokładnym przedstawieniu wydatków z funduszu sołeckiego za każdy rok swojego urzędowania. W 2019r. była to kwota ok. 41 000zł, w ostatnim – ok. 53 000zł. Fundusz na przyszły rok jest uszczuplony i wynosi ok. 50 000zł. Pieniądze wydatkowano na:
– bieżące remonty dróg
– ogrodzenie szkoły
– zakup monitoringu
– promocję wsi (Gnojnickie lato)
– oświetlenie dróg
– doposażenie WCK
– ogrodzenie stadionu
– nakładki bitumiczne dróg
– zakup odzieży dla OSP
– ogrodzenie miasteczka rowerowego
Ponadto sołtys i rada współorganizowali: Dzień Kobiet, Dzień Seniora, Dożynki, Gnojnickie lato.
Dyskusja nad sprawozdaniem sprowadziła się do zadania przez jednego z mieszkańców pytania: „ Co się stało z kamieniem, pozostałym po pracach Geofizyki? (…) Zostało 850 ton, miało być utwardzone 1100m drogi, a nawierzchnia z kamienia jest kilkucentymetrowa”. Według mieszkańców ten stan rzeczy potwierdziła komisja z UM; nawierzchni kamiennej było 3 cm.
Sołtys stwierdził, że kamień wywieziono na kilka dróg. Dyskusję na tym zakończono, gdyż nie dotyczyła ona sprawozdania sołtysa.
Kolejnym punktem było wyłonienie kandydatów do funkcji sołtysa. Zgłoszono dwie kandydatury:
- Piotr Bochenek
- Katarzyna Wójcik.
Jako pierwsza swój program przedstawiła Katarzyna Wójcik. Wymieniła m.in.: chodnik w kierunku Broniszowa, remont i rozbudowę domu kultury, utrzymanie w czystości potoku Gnojniczanka, poprawę dróg dojazdowych do pól i do posesji, chodniki, nowe oznakowania posesji, współpracę z UM, Starostwem, organizacjami oraz raz na kwartał dyżur sołtysa.
Program Piotra Bochenka: rozbudowa kuchni w WCK, rozbudowa dróg, chodniki, ławeczki dla spacerowiczów, kosze na śmieci, współpraca z organizacjami i stowarzyszeniami. Na koniec sołtys powiedział: „Wczoraj było 60-lecie KGW, ale nie wspomniano ani słowem o byłej pani kierowniczce WCK” (Burza oklasków z sali).
Po głosowaniu przedstawiono wyniki. Na 146 wydanych kart – 87 głosów oddano na Katarzynę Wójcik, 59 na Piotra Bochenka. Tym samym nowym sołtysem Gnojnicy Dolnej została Katarzyna Wójcik.
Do rady sołeckiej mieszkańcy wybrali:
- Urszulę Bykowską
- Elżbietę Medygrał
- Kamila Niewiadomskiego
- Jakuba Kota
- Joannę Bochenek-Orzech
- Iwonę Raś
- Marię Ziobro.
Burmistrz Kazimierz Moskal w swoim wystąpieniu, tradycyjnie już, przedstawił dane liczbowe dotyczące Gnojnicy Dolnej. Zameldowanych jest tu 1236 osób. Od stycznia do końca czerwca urodziło się tylko jedno dziecko, a zmarło 8 osób. Nowych zameldowań jest 17. Za połowę roku wpłynęło 256 000zł z podatków. Burmistrz podziękował dotychczasowemu sołtysowi za pracę na rzecz społeczności, a nowej sołtys życzył zrealizowania programu. Odnosząc się do pytań z sali i zarzutu sołtysa Burmistrz powiedział: „Ta pani, która tutaj była kierownikiem nie jest skrzywdzona. Ona, tak jak tutaj pracowała, pracuje w innej jednostce (…). Nigdy mi się nie zdarzyło, żebym próbował działać na szkodę jakiegoś pracownika, który nawet, mówiąc w cudzysłowie, miałby mi podpaść. A wręcz przeciwnie.(…) nie ma u mnie złośliwości, nie ma u mnie żadnych działań, które miałyby mieć charakter jakiejś zemsty.(…) Rozmawiałem z sołtysem, ze sportowcami, z OSP, była dyskusja, że nie byłoby Gnojnickiego lata, gdyby nie było tej pani. Gnojnickie lato się odbyło, zmiana nastąpiła, natomiast ta aktywność sportowców, aktywność koła gospodyń, aktywność strażaków ona (…) była, jest i będzie. (…)Sportowcy działają nie dlatego, że jest taki czy inny dyrektor Centrum Kultury, burmistrz itd., tylko działają dlatego, że czują taką potrzebę. Natomiast każdy kierownik jest zobowiązany do tego, żeby pomóc, żeby wesprzeć. I te inicjatywy, które były i są prowadzone, myślę, że na wysokim poziomie będą realizowane (…) Natomiast decyzje tutaj bezpośrednio podejmuje, w tym przypadku, pani dyrektor Centrum Kultury. To ona jest pracodawcą dla kierowników. Oczywiście, jakaś rozmowa była prowadzona. (…) Jeszcze raz powtórzę: nikt nie został skrzywdzony”.
Końcową częścią spotkania były sprawy różne. Mieszkańcy zgłaszali problemy:
– zarośnięty chodnik koło szkoły
– brak dwóch latarni na drodze od głównej po szkołę
– termin oddania wodociągu na Domaradz
– prośba o remont kortu
– wodociąg na Czujek
– uszkodzona przez gazowników droga
– brak informacji od sołtysa o budowie masztu.